torebka-louis-vuitton-ewa-juszkiewicz

Obraz Ewy Juszkiewicz na torebce Louis Vuitton

W ramach tegorocznej współpracy marki Louis Vuitton z artystami swój projekt zrealizowała ceniona polska artystka, która od niedawna robi spektakularną międzynarodową karierą. Ewa Juszkiewicz przeniosła swój obraz „Ginger Locks” na torebkę Artycapucines.

Styl Ewy Juszkiewicz jest rozpoznawalny na pierwszy rzut oka – malarka sięga po XIX-wieczne portrety dam, ale maluje je na nowo, wprowadzając znaczące zmiany – twarze postaci zasłania burzą włosów, opakowuje udrapowaną tkaniną albo zastępuje kompozycją z piór, egzotycznych kwiatów i liści, ale też grzybów czy fragmentów owadów.

„Surrealistyczne, dziwne i groteskowe” prace, jak określa je sama artystka, można interpretować jako przewrotny feministyczny komentarz na temat roli, w jakiej osadzano wysoko urodzone damy w nie tak odległej historii, lub nawet szerzej – jako krytykę przedmiotowego postrzegania całej „płci pięknej” milczącej, socjalizowanej w taki sposób, by wystrzegała się własnej ekspresji. Dramatyzm portretów, które często są kopiami, z subtelnymi zmianami fragmentu, podkreśla jasna paleta barw i czyste kolory.

W 2013 roku artystka wygrała prestiżowe Biennale Malarstwa Bielska Jesień. W kolejnym roku jej prace trafiły do albumu „One Hundred Painters of Tomorrow” wydawnictwa Thames&Hudson. Publikacja prac Juszkiewicz w zestawieniu najbardziej obiecujących artystów i ich dzieł sztuki była jaskółką wielkiego sukcesu, który przyszedł 7 lat później, gdy artystkę zaczęła reprezentować słynna galeria Gagosian, reprezentująca takie sławy jak Nan Goldin, Roy Lichtenstein, Andy Warhol czy Christo. Ceny obrazów polskiej artystki zaczęły być liczone w milionach dolarów.

Teraz z malarstwem Juszkiewicz można obcować dzięki modzie. Jak co roku marka Louis Vuitton zaprosiła do współpracy wybranych artystów i artystki, którzy mogli stworzyć własne wersje torebki Capucines, której nazwa nawiązuje do od Rue Neuve-des-Capucines, ulicy, przy której znajdował się pierwszy paryski butik marki. 

Ewa Juszkiewicz zdecydowała się potraktować torebkę jak płótno, przeniosła na nią pracę „Ginger Locks” z 2021 roku i udekorowała ją delikatnym sznurem pereł, który może przywodzić na myśl naszyjnik. Niezwykła torebka miała premierę na targach Paris+ par Art Basel i zostanie zlicytowana na aukcji kolekcjonerskich torebek. Do butików trafi limitowana seria licząca tylko 200 sztuk.

Tekst: Vogue