„Sztuka obiecuje wewnętrzną jedność” to jedna z siedmiu funkcji sztuki, które opisują Alain de Botton i John Armstrong w swojej książce „Art as Therapy”.
„Jesteśmy bardzo wrażliwymi, delikatnymi stworzeniami, które desperacko potrzebują wsparcia i generalnie go nie otrzymujemy. Sztuka może być źródłem pomocy w naszych problemach – naszych najskrytszych problemach – problemach duszy … Sztuka może być formą samopomocy i nie ma nic poniżającego w tej koncepcji. Nie ma nic złego w dzisiejszej sztuce. To nie sztuka jest problemem – to rama wokół sztuki. Po prostu nie jesteśmy zachęcani do sięgania po dzieła sztuki… Wpływ sztuki nie jest często taki, jaki powinien być, ponieważ rama jest niewłaściwa. Uważam, że sztuka powinna być propagandą psychologii.”
Książka ta przybliża zupełnie nowe spojrzenie na sztukę i jej rolę w naszym życiu. Według autorów sztuka nie powinna być jedynie obiektem podziwiania, ozdobą, czy inwestycją, lecz powinna spełniać ważniejszą rolę – być lekarstwem dla duszy, lekiem na nasze codzienne problemy i niepokoje.
Sztuka ma potencjał do głębszego oddziaływania na nasze emocje i uczucia, pomagając nam lepiej zrozumieć samych siebie oraz świat wokół nas. Autorzy, posługując się praktycznymi przykładami, przekonują, że niektóre wielkie dzieła sztuki zawierają wskazówki, jak radzić sobie z napięciami i zamętem współczesnego życia. Pokazują to w czterech rozdziałach poświęconych miłości, naturze, pieniądzom i polityce.
„Art as Therapy” skłania nas do refleksji nad naszymi własnymi potrzebami i emocjami, pomagając nam znaleźć lepsze rozwiązania na problemy, z jakimi się borykamy. Autorzy zachęcają nas do korzystania z dobrodziejstw sztuki nie tylko w galeriach czy muzeach, ale także w naszym codziennym życiu – poprzez otaczanie się pięknymi przedmiotami czy uprawianie sztuk plastycznych jako formy terapii. Dzięki temu możemy poznać swoje pragnienia, marzenia i lęki, a następnie budować większą świadomość siebie i swojego miejsca w świecie.
„Kiedy czytałam ‘Art as Therapy’, obrazy, które od dawna podziwiałam, nagle stały się nowe, gdy spojrzałam na nie przez filtr samoświadomości i poszukiwań. Ta książka, to naprawdę, perełka”, powiedziała Gwyneth Paltrow.
Myślę, że warto sięgnąć po tę fascynującą lekturę, by lepiej zrozumieć znaczenie sztuki w naszym życiu i wykorzystać jej potencjał do poprawy naszego samopoczucia i jakości życia. Może majówka to dobry czas na odkrywanie tego, co łączy nas ze sztuką, jaki jest jej sens i jakie są konsekwencje trzymania się terapeutycznej wizji sztuki?
Pięknej majówki!